Publikowane w poniższej recenzji fotografie zostały wykorzystane dzięki zgodzie i uprzejmości samego autora książki. W tym miejscu chciałem mu serdecznie podziękować za udostępnienie „niepowtarzalnych” fotografii, które są namiastką i wstępem do jego książki-relacji z wyprawy „do świata” Tanganiki.


Afrykańska Tanganika – dziki, odległy i niedostępny na pozór świat roślin i zwierząt. O takiej podróży marzy zapewne niejedna osoba a w szczególności te, które posiadają domowe „wycinki” tego biotopu. Namiastkę upragnionej wyprawy daje nam album poświęcony temu fascynującemu podwodnemu światu.

Afrykańska Tanganika – dziki, odległy i niedostępny na pozór świat roślin i zwierząt. O takiej podróży marzy zapewne niejedna osoba a w szczególności te, które posiadają domowe „wycinki” tego biotopu. Namiastkę upragnionej wyprawy daje nam album poświęcony temu fascynującemu podwodnemu światu.

Poprzez hodowlę ryb, ich codzienną obserwację nabywamy umiejętności dostrzegania detali niezauważalnych dla przeciętnego odbiorcy. Artystyczne fotografie zamieszczone w albumie otwierają i pokazują piękno podwodnego świata Tanganiki i zapraszają do prawdziwej uczty dla oczu.


Co ciekawe, nie pozostawiają obojętnym nawet tych, którzy posiadają elementarne zaledwie pojęcie o akwarystyce. Zdjęcia ukazujące z najdrobniejszymi detalami piękno i majestat ryb z Tanganiki niewątpliwie mogą stać się impulsem do poznania poszczególnych gatunków w praktycznej hodowli. Przeglądając strona po stronie, fotografię po fotografii czytelnik może odnieść wrażenie, że „znajduje się” w podwodnym świecie jeziora. Wykonane podwodne kadry wprawiają czytelnika w osłupienie i podziw, prezentując niesamowitą magię tego jeziora. Niektóre zbliżenia zapierają dech w piersiach. Doskonałym pomysłem jest umieszczenie przy każdej fotografii informacji, na jakiej głębokości została ona wykonana. Wzmianka ta jakby uruchamia wyobraźnię czytelnika podczas „suchego nurkowania” w jeziorze.

Oprócz zdjęć samych ryb możemy podziwiać cudowne fotografie innych mieszkańców jeziora – gąbek, meduz, krabów czy węży oraz warunków naturalnych (m.in. rodzaj i ukształtowanie powierzchni dna), co z kolei doskonale może posłużyć do inspiracji wyobraźni przy ewentualnym tworzeniu własnego domowego biotopu.

Akapit
Po obejrzeniu ostatniej fotografii i zamknięciu albumu zadałem sobie pytanie – czy ja tam byłem? Z całą pewnością można stwierdzić, że album jest godnym polecenia zakupem dla każdego, kto ceni sobie relaks podziwiania cudów natury – zdecydowanie polecam.