Przesunięty przez: rufus 21 Kwietnia 2014, 16:42 |
Trematocara marginatum |
Autor |
Wiadomość |
Andzin-San


Pomógł: 16 razy Wiek: 44 Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 1935 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: 19 Kwietnia 2014, 23:15
|
|
|
rufus napisał/a |
Jeżeli zaś chodzi o wychów narybku u innych akwarystów z FB. Rozumiem że narybek pojawił się u nich, a problem dotyczył wychowu samego narybku. Dobrze zrozumiałem Andrzeju
|
Ja wywnioskowałem z komentarzy, że problem u nich pojawiał się właśnie z dalszym wychowem narybku . Po publikacji Twoich zdjęć z Trematocara można było również przeczytać o chęci ponownych prób rozmożenia tych delikatnych ryb ... |
_________________ Pozdrawiam !
Andrzej |
|
|
Poziom: 36 HP |
 |
 |
 |
 |
5% |
187/3758 |
|
|
|
|
 |
rufus


Pomógł: 115 razy Wiek: 51 Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 8845 Skąd: Władysławowo, Dęblin
|
Wysłany: 28 Kwietnia 2014, 20:11
|
|
|
Witam,
poniżej kilka nowych fotek z rosnącego stada młodych trematocar, pokolenia poczętego w dniu naszego ostatniego spotkania klubowego.
Tym razem chciałbym pokazać życie codzienne, a raczej codzienne karmienie młodych rybek żywymi larwami artemii (Artemia salina). Z racji dużego zapotrzebowania na żywy pokarm (ilość narybku jest większa od poprzedniego miotu) musiałem dostawić dodatkowy inkubator do wylęgu artemii. Obecnie co widać na zdjęciach są dwa, jeden to Aqua Medic (ten wiszący na akwarium) i drugi JBL (stojący). Nastawiam co drugi dzień przemiennie tak żeby ciągle, o każdej porze dnia był dostępny żywy pokarm, także dla gupików Endlera . Wylęg następuje po ok. 24 godzinach i jest na na tyle drobny że po dobrym przepłukaniu "przelatuje" przez drobne sito, po kilku następnych godzinach larwy są już większe i wpuszczam je bardzo delikatnie z przechylonego sitka pod kątem 45* i zanurzonym krawędzią dosłownie na ok. 5 mm. Chodzi o to żeby ograniczyć do min. wlanie do akwarium z młodymi nie wylęgłych jaj artemii które mają skorupki (na zdjęciach są to takie białe kropeczki na dnie). Na fotkach poniżej widać poniżej doskonale w jakiej ilości pokarmu pływają młode trematocary. Zauważyłem ciekawą sytuację. Dodanie trochę soli do akwarium z młodymi powoduje zwiększenie przeżywalności larw artemii do kilku godzin, co według mnie jest ważne (na "plus") i pomaga w wychowaniu narybku.
Jak do tej pory nie zauważyłem wynoszenia narybku oraz padniętych sztuk, no chyba że ślimaki pełniący rolę czyścicieli tak szybko, przez noc, uwinęły się z padniętą rybką.
mlode trema artemia12.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 49 raz(y) 100,99 KB |
mlode trema artemia11.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 40 raz(y) 134,32 KB |
mlode trema artemia10.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 35 raz(y) 141,05 KB |
mlode trema artemia7.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 37 raz(y) 139,06 KB |
mlode trema artemia6.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 45 raz(y) 137,77 KB |
mlode trema artemia4.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 47 raz(y) 139,4 KB |
mlode trema artemia2.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 67 raz(y) 169,28 KB |
inkubator artemia5.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 61 raz(y) 266,56 KB |
inkubator artemia3.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 57 raz(y) 150,47 KB |
inkubator artemia2.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 63 raz(y) 140,23 KB |
inkubator artemia1.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 66 raz(y) 152,64 KB |
|
_________________ Są trzy sposoby zdobywania mądrości. Pierwszy to refleksja - to najbardziej szlachetny, następnie naśladowanie -jest on najłatwiejszy, a trzeci to doświadczenie - najbardziej gorzki ze wszystkich.
~ Konfucjusz
Pozdrawiam - Leszek |
Ostatnio zmieniony przez rufus 28 Kwietnia 2014, 20:12, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Poziom: 62 HP |
 |
 |
 |
 |
22% |
4115/18707 |
|
|
|
|
 |
Krawiec


Pomógł: 178 razy Dołączył: 24 Lut 2011 Posty: 4409 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 28 Kwietnia 2014, 20:32
|
|
|
Lechu, z pierwszych obserwacji możesz pokusić się o porównanie tych zestawów do wylęgu Artemii? Rozmawiałem z Tomkiem i z Jego opinii w zestawie AquaNova jest problem z oddzieleniem skorupek od żywych larw, bo zbierają się u wylotu. Masz podobne obserwacje?
Ciesze się że "moje dzieci" mają się dobrze i rosną w oczach |
_________________ "Mądrzy ciągle się uczą, głupcy wszystko umieją."
Apolinary Despinoix
Pozdrawiam Piotr |
|
|
Poziom: 49 HP |
 |
 |
 |
 |
15% |
1351/9013 |
|
|
|
|
 |
rufus


Pomógł: 115 razy Wiek: 51 Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 8845 Skąd: Władysławowo, Dęblin
|
Wysłany: 28 Kwietnia 2014, 21:18
|
|
|
pieprzota napisał/a | Lechu, z pierwszych obserwacji możesz pokusić się o porównanie tych zestawów do wylęgu Artemii? Rozmawiałem z Tomkiem i z Jego opinii w zestawie AquaNova jest problem z oddzieleniem skorupek od żywych larw, bo zbierają się u wylotu. Masz podobne obserwacje?
|
Hmm, Piotrze moim zdaniem budowa inkubatora nie ma nic wspólnego z wyleganiem się larw artemii. Budowa/konstrukcja nie wpływa na oddzielanie się skorupek od żywych larw. Zasada działania takich inkubatorów jest zawsze podobna z małym wyjątkiem "miski" do wylęgu artemii firmy JBL. Należy pamiętać że wymagana jest podczas wylęgu dość mocna cyrkulacja wody non-stop.
Po wyłączeniu cyrkulacji (przed karmieniem) na dole zalegają cięższe nie wyklute jaja (ilość zależna min. od jakości jaj), w toni z tendencją do "schodzenia" w dół pływają larwy, a skorupki po wykluciu unoszą się do góry bo sa lżejsze. Ilość zalegających niewyklutych jaj zbierających się przy wylocie ma związek z samym procesem wykluwania czyli z przygotowaniem wody do wylęgu, temperatury, czasu wylęgu, soli oraz, a może przede wszystkim, jakości jaj. Zawsze coś tam będzie, u mnie nie ma z tym aż tak źle. Kwestia dobrego, dokładnego oddzielenia podczas już samego karmienia larw od niewyklutych jaj. Zanurzając sitko pod kątem w wodzie z akwarium larwy same wypływają, a nie wyklute jajka zostają w sitku.
ps. zapytam z ciekawości. Firma AquaNova robi takie inkubatory? |
_________________ Są trzy sposoby zdobywania mądrości. Pierwszy to refleksja - to najbardziej szlachetny, następnie naśladowanie -jest on najłatwiejszy, a trzeci to doświadczenie - najbardziej gorzki ze wszystkich.
~ Konfucjusz
Pozdrawiam - Leszek |
Ostatnio zmieniony przez rufus 28 Kwietnia 2014, 21:37, w całości zmieniany 5 razy |
|
|
Poziom: 62 HP |
 |
 |
 |
 |
22% |
4115/18707 |
|
|
|
|
 |
Krawiec


Pomógł: 178 razy Dołączył: 24 Lut 2011 Posty: 4409 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 29 Kwietnia 2014, 05:07
|
|
|
rufus napisał/a |
zapytam z ciekawości. Firma AquaNova robi takie inkubatory? |
Późno jakoś było i się pomyliło Rzecz jasna miałem na myśli firmę Aqua Medic
A za wyjaśnienie dziękuję |
_________________ "Mądrzy ciągle się uczą, głupcy wszystko umieją."
Apolinary Despinoix
Pozdrawiam Piotr |
|
|
Poziom: 49 HP |
 |
 |
 |
 |
15% |
1351/9013 |
|
|
|
|
 |
rufus


Pomógł: 115 razy Wiek: 51 Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 8845 Skąd: Władysławowo, Dęblin
|
Wysłany: 29 Kwietnia 2014, 06:44
|
|
|
Moim zdaniem inkubator AM sprawdza się w swojej roli bardzo dobrze. |
_________________ Są trzy sposoby zdobywania mądrości. Pierwszy to refleksja - to najbardziej szlachetny, następnie naśladowanie -jest on najłatwiejszy, a trzeci to doświadczenie - najbardziej gorzki ze wszystkich.
~ Konfucjusz
Pozdrawiam - Leszek |
|
|
Poziom: 62 HP |
 |
 |
 |
 |
22% |
4115/18707 |
|
|
|
|
 |
rufus


Pomógł: 115 razy Wiek: 51 Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 8845 Skąd: Władysławowo, Dęblin
|
Wysłany: 24 Maj 2014, 16:13
|
|
|
Od kolejnego tarła które miało miejsce minęło 2 miesiące. Narybek rośnie.
Nowe młode rybki i kolejne nowe obserwacje.
Narybek zaraz po wypuszczeniu przez samicę karmiłem żywymi larwami artemii oraz jakami artemii bez skorupek. Na takim pokarmie narybek rósł bardzo dobrze i nie zaobserwowałem żadnych strat. Ok. 10 dni temu zmuszony byłem przenieść małe rybki do wiekszego akwarium ponieważ zauważyłem że brakuje im miejsca. Robiłem to poprzez łapanie narybku do miski w akwarium i tak z miską wodę wlewałem do nowego zbiornika. Unikałem łapania siatką ponieważ wiem że trematocary nie lubią takich "sprzętów" i źle znosza przebywanie w siatce. Tym bardziej byłem ostrożny ponieważ chodziło o małe rybki. Po przeniesieniu do nowego zbiornika zacząłem młode ryby karmić nieco większym pokarmem. Niestety do dyspozycji miałem tylko pokarmy sztuczne i mrożone, czyli nieruszające się. Podczas karmienia zauważyłem że ten rodzaj karmy nie jest pobierany z dna przez wszystkie ryby. Po dokładniejszym przyjrzeniu się zauważyłem że ryby które nie pobierają pokarmu sa nieco wychudzone i mają deformacje pyszczka. Po kilku dniach rybki jeszcze mocniej wychudły i padały. W sumie padło mi ok. 8 sztuk narybku z deformacją pyszczka. Szukając przyczyny jedyne co mi przychodziło do głowy to to że deformacje mogły powstać u niektórych ryb na wskutek jakiś wad rozwojowych, genetycznych związanych z chowem wsobnym. Potwierdzałby to również sytuację jaką miałem wpuszczając obecne dorosłe ryby do akwarium po przyjeździe do mnie. Część z nich miała wady pokrywy skrzelowej, jaką rybak miała wadę płetw i część miała wady pyszczka które do tej pory widać. Rozmawiałem też ze znajomym o tych problemach i potwierdził że jedną z przyczyn (większość wykluczyliśmy) takich wady może być chów wsobny. Na szczęście samiczki nie mają wad pyszczka, tylko jedna ma coś z pokrywą skrzelową. Większość aktywnych samców które są w akwarium mają pyszczki w porządku. Z poprzedniego miotu te 8 sztuk narybku wydaje się że są jak najbardziej prawidłowo rozwinięte. Mają teraz juz niektóre po 4-5 cm. Widać już różnice w płci. Jak dobrze pójdzie i nic się nie zmieni to na 8 sztuk jest tylko jeden samiec i pewne 5 samic. Co do dwóch mniejszych sztuk nie mam przekonania co to będzie.
Patrząc na dostępność trematocar i częstotliwość ich pojawiania sie w ofercie można przypuszczać że szału z mieszaniem puli genowej u tych ryb nie ma i wszystko to może kręcić się wokół bardzo zawężonego źródła pochodzenia gdzie już od kilku pokoleń jest hodowla typowo akwariowa.
Na fotkach poniżej dwie fotki rybek z wadami zaznaczone w czerwonym kółku.
Trematocara marginatum pyszczek2.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 66 raz(y) 103,17 KB |
Trematocara marginatum pyszczek1.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 62 raz(y) 121,33 KB |
|
_________________ Są trzy sposoby zdobywania mądrości. Pierwszy to refleksja - to najbardziej szlachetny, następnie naśladowanie -jest on najłatwiejszy, a trzeci to doświadczenie - najbardziej gorzki ze wszystkich.
~ Konfucjusz
Pozdrawiam - Leszek |
|
|
Poziom: 62 HP |
 |
 |
 |
 |
22% |
4115/18707 |
|
|
|
|
 |
rufus


Pomógł: 115 razy Wiek: 51 Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 8845 Skąd: Władysławowo, Dęblin
|
Wysłany: 3 Czerwca 2014, 11:50
|
|
|
W niedzielę odłowiłem samiczkę z kolejnym miotem w pyszczku . Tarło było 15 maja. Zobaczymy ile będzie narybku, czy sól pomoże i jaki będzie ew. procent narybku z wadami. |
_________________ Są trzy sposoby zdobywania mądrości. Pierwszy to refleksja - to najbardziej szlachetny, następnie naśladowanie -jest on najłatwiejszy, a trzeci to doświadczenie - najbardziej gorzki ze wszystkich.
~ Konfucjusz
Pozdrawiam - Leszek |
|
|
Poziom: 62 HP |
 |
 |
 |
 |
22% |
4115/18707 |
|
|
|
|
 |
artkras


Pomógł: 42 razy Wiek: 50 Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 8030 Skąd: Dęblin
|
Wysłany: 3 Czerwca 2014, 15:19
|
|
|
Lechu, ja po tarle serwowałbym witaminy, może to coś by dało. Chodzi mi o wpływ wit na rozwijającą się ikrę.
Chyba, że to robisz. Poza 8 która Ci padła, obserwowałeś jeszcze jakieś śnięcia? |
_________________ "Lepiej się nie odzywać i uchodzić za głupca,
niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości"
- Mark TWAIN -
Pozdrawiam
Artur |
|
|
Poziom: 60 HP |
 |
 |
 |
 |
20% |
3367/16839 |
|
|
|
|
 |
rufus


Pomógł: 115 razy Wiek: 51 Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 8845 Skąd: Władysławowo, Dęblin
|
Wysłany: 3 Czerwca 2014, 15:45
|
|
|
artkras napisał/a | Lechu, ja po tarle serwowałbym witaminy, może to coś by dało. Chodzi mi o wpływ wit na rozwijającą się ikrę.
Chyba, że to robisz. Poza 8 która Ci padła, obserwowałeś jeszcze jakieś śnięcia? |
witaminy dostają cały czas, dorosłe i narybek.
Wydaje mi się że padły jeszcze 2 sztuki, ale od dłuższego czasu już nic nie padło. Rosną różnie, ale apetyt mają coraz większy na roztartą artemię co mnie cieszy. |
_________________ Są trzy sposoby zdobywania mądrości. Pierwszy to refleksja - to najbardziej szlachetny, następnie naśladowanie -jest on najłatwiejszy, a trzeci to doświadczenie - najbardziej gorzki ze wszystkich.
~ Konfucjusz
Pozdrawiam - Leszek |
|
|
Poziom: 62 HP |
 |
 |
 |
 |
22% |
4115/18707 |
|
|
|
|
 |
artkras


Pomógł: 42 razy Wiek: 50 Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 8030 Skąd: Dęblin
|
Wysłany: 3 Czerwca 2014, 18:23
|
|
|
Czy aktualnie masz jakieś osobniki z deformacjami i jak oceniasz ich tempo wzrostu względem pozostałych? |
_________________ "Lepiej się nie odzywać i uchodzić za głupca,
niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości"
- Mark TWAIN -
Pozdrawiam
Artur |
|
|
Poziom: 60 HP |
 |
 |
 |
 |
20% |
3367/16839 |
|
|
|
|
 |
rufus


Pomógł: 115 razy Wiek: 51 Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 8845 Skąd: Władysławowo, Dęblin
|
Wysłany: 3 Czerwca 2014, 19:45
|
|
|
artkras napisał/a | Czy aktualnie masz jakieś osobniki z deformacjami i jak oceniasz ich tempo wzrostu względem pozostałych? |
z tego co mogę zauważyc to nie ma już osobników z wadami, chyba że te wady pokażą się w trakcie wzrostu jak to było z tymi co padły.
Hmm, tempo wzrostu jest na pewno rózne ponieważ narybek ma różną wielkość. Apetyt mają wszystkie. Wydaje mi się że obecnie w jednym miocie są 3 rózne wielkości rybek. |
_________________ Są trzy sposoby zdobywania mądrości. Pierwszy to refleksja - to najbardziej szlachetny, następnie naśladowanie -jest on najłatwiejszy, a trzeci to doświadczenie - najbardziej gorzki ze wszystkich.
~ Konfucjusz
Pozdrawiam - Leszek |
|
|
Poziom: 62 HP |
 |
 |
 |
 |
22% |
4115/18707 |
|
|
|
|
 |
rufus


Pomógł: 115 razy Wiek: 51 Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 8845 Skąd: Władysławowo, Dęblin
|
Wysłany: 8 Czerwca 2014, 18:08
|
|
|
Wczoraj samiczka wypuściła narybek. Nie mogę dokładnie powiedzieć ile ich jest ponieważ rybki chowają się po różnych "zakamarkach", ale wstępnie szacuje że jest ich między 18 a 20 sztuk.
Nie wiem czy zachowanie inkubującej samicy jakie obserwowałem przedwczoraj jest zachowaniem poprzedzającym wypuszczenie narybku, ale samiczka bardzo dużo czasu spędzała przy powierzchni wody, czasami lekko wynurzając się. Wcześniej, od kilku dni od oddzielenia od stada stale przebywała przy dnie, wśród rurek. Jak została czymś spłoszona chowała się przy dnie w rurkach, ale zaraz potem ponownie podpływała pod powierzchnię wody, tam spokojnie pływała i stale dość wyraźnie "mieszała" pyszczkiem. Pyszczek samicy wyraźnie pociemniał. Pierwszy raz udało mi się takie zachowanie zaobserwować. Czy ma to jakiś związek z późniejszym wynoszeniem narybku, nie wiem .
Obecny miot młodych trematocar różni się od wcześniejszego poza ilością narybku (jest mniejszy) również wielkością. Ten jest miot jest mniejszy oraz drobniejszy co nieco utrudnia karmienie. Dobrze że artemia po 24 godzinach od nastawienia jest na tyle drobna że przy odpowiednim sposobie przesiewania "przechodzi" przez drobniejsze sitko (firmy JBL) i jest jej na tyle dużo że na pierwsze karmienie wystarcza. Artemia po 48 godzinach jest już nieco większa i ilość tej najdrobniejszej mocno spada. Wczoraj na wieczór podałem pierwszy pokarm. Na początku nie było zainteresowania, ale po jakimś czasie rybki zaczęły przemieszczać się prawdopodobnie za pokarmem.
Wielkość narybku moim zdaniem zależała od temperatury wody w akwarium ogólnym. Pamiętam że przy wcześniejszym tarle i inkubacji temperatura była nieco wyższa. Z racji tego że zepsuł mi się termoregulator teraz grzałkę ustawiłem na mniejszą temperaturę z obawy że może dojść do przegrzania wody. Mniejsza temperatura spowodowała że narybek jest mniejszy, drobniejszy. Trudno jest go zauważyć na dnie przy lekko zaciemnionym akwarium.
Do wody podaję witaminy oraz sól. Jak narazie od wczoraj nie zauważyłem wynoszenia narybku pod powierzchnię. Zobaczymy jak będzie dalej. |
_________________ Są trzy sposoby zdobywania mądrości. Pierwszy to refleksja - to najbardziej szlachetny, następnie naśladowanie -jest on najłatwiejszy, a trzeci to doświadczenie - najbardziej gorzki ze wszystkich.
~ Konfucjusz
Pozdrawiam - Leszek |
Ostatnio zmieniony przez rufus 8 Czerwca 2014, 18:21, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Poziom: 62 HP |
 |
 |
 |
 |
22% |
4115/18707 |
|
|
|
|
 |
Andzin-San


Pomógł: 16 razy Wiek: 44 Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 1935 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: 8 Czerwca 2014, 18:43
|
|
|
Dzięki Leszku za podzielenie się kolejnymi bardzo ciekawymi i cennymi spostrzeżeniami .
Jestem ciekawy czy i jaki procent w tym miocie będzie z deformacjami .
Trzymam kciuki za jak największą przeżywalność tego narybku . |
_________________ Pozdrawiam !
Andrzej |
|
|
Poziom: 36 HP |
 |
 |
 |
 |
5% |
187/3758 |
|
|
|
|
 |
rufus


Pomógł: 115 razy Wiek: 51 Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 8845 Skąd: Władysławowo, Dęblin
|
Wysłany: 12 Czerwca 2014, 18:58
|
|
|
Dzisiaj zrobiłem fotki narybku z tarła które było dokładnie w dniu spotkania Krakowskiego czyli 22 marca.
Te białe kropeczki to larwy artemii.
trema 3 miot4.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 33 raz(y) 116,25 KB |
trema 3 miot3.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 23 raz(y) 106,91 KB |
trema 3 miot2.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 29 raz(y) 131,66 KB |
trema 3 miot1.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 40 raz(y) 86,35 KB |
|
_________________ Są trzy sposoby zdobywania mądrości. Pierwszy to refleksja - to najbardziej szlachetny, następnie naśladowanie -jest on najłatwiejszy, a trzeci to doświadczenie - najbardziej gorzki ze wszystkich.
~ Konfucjusz
Pozdrawiam - Leszek |
|
|
Poziom: 62 HP |
 |
 |
 |
 |
22% |
4115/18707 |
|
|
|
|
 |
|